Gdy listopad gubi liście i patrzę na trzaskające drewno w kominku, wspominam wycieczki motocyklowe, te dłuższe i te wokół komina. Szczególnie wyraźnie przypominam sobie trzydniową wycieczkę w Bieszczady. Tworzyliśmy wtedy zróżnicowaną zgraję motocykli z zupełnie skrajnych biegunów.
Czytaj dalejArchiwa tagu: turystyka motocyklowa
Czy CUBBY V to strój na każdą pogodę?
Jeśli jadę gdzieś daleko od domu chcę mieć ze sobą strój motocyklowy sprawdzający się w zmiennych warunkach pogodowych. Nie mogę pakować do bagażnika wszystkiego, co może się przydać, bo motocykl nie ma bagażnika. Choć nie każdy się zgodzi, dla mnie kombinezon musi być uniwersalny. Dlatego uwierzyłem reklamie i kupiłem zestaw Rebelhorn Cubby V. Miał być wiatro i wodoodporny, obiecywali. Przewiewny lub ciepły gdy trzeba, zarzekali się. Idealnie dopasowany i mega wygodny, zapewniali. Że gdy wrócę z wyprawy, będę zadowolony, że wydałem blisko dwa tysiące zł.
Czytaj dalejTrzy razy po raz pierwszy, czyli Rumunia na pierwszą wycieczkę
Jeden. Marcin zrobił prawo jazdy kat A. Dwa. Kupił motocykl o pojemności 500 cm3. Trzy. Pojechał do Rumunii. I to wszystko zrobił w rok. Relacja z podróży po ciekawych trasach Rumunii, także tych mniej znanych, a wszystko po raz pierwszy (dla Marcina).
Czytaj dalejIslandia – w krainie chłodu
Z Warszawy do Tadżykistanu – motocyklowy wideo reportaż
Przypadkowe spotkanie dwójki motocyklistów, spontaniczna decyzja i jej efekt kilka tygodni później: 14 tys. km z Warszawy do Tadżykistanu na afgańskie pogranicze przez Ukrainę, Rosję, Kazachstan i Kirgistan. Chłopaki uwiecznili to malownicze wariactwo w formie video reportażu. Nie przegapcie!
Białoruś na motocyklu
Maroko motocyklem – świat w pigułce
Shqiperian stajl! Albania na motocyklu
Jak zmieścić dziesięć motocykli w kajaku, ile kosztuje nocleg pod mostem, jak smakuje rakija w potwornym upale i jak się nie znudzić gdy po raz ósmy łapie się gumę? Shqiperia – Kraj Orłów, najbardziej niedoceniany turystycznie i najbardziej pokrzywdzony nieprawdziwymi stereotypami kraj w Europie, w jakim byliśmy. W Albanii wszystko jest możliwe.