Ducati Multistrada 1200 Enduro – test użytkownika

ducati multistrada 9 motocyklicznie
fot. Ducati

Pierwsza w Polsce Multistrada Enduro trafiła w ręce mojego znajomego. Minęły długie tygodnie oczekiwania na sprzęt i wreszcie jest! Pachnący nowością, niewinny i nieświadomy, co go czeka trafił w ręce Docenta, człowieka pod którego butem i bezlitosną ręką zdrowie stracił niejeden KTM.

Docent wśród znajomych postrzegany jest jako psychomaniak KTM, dla którego najważniejsza jest prędkość, prędkość, prędkość, moc i prędkość. I najlepiej jeśli da się to wykorzystać podczas jazdy w terenie. Gdy wsiada na motocykl to zawsze próbuje go zabić, czasem odpuszcza jak już złamie sobie jakąś ważniejszą kość. Gdy dwa lata temu podczas naszego wyjazdu w góry Albanii na KTM 1190 zmasakrował na skałach oponę i na nową czekał 3 dni w miejscu znanym z tego, że miejscowi zamordowali dla organów kilkaset osób, doszedł do wniosku, że musi spróbować czegoś innego niż KTM. I wymyślił Ducati.

Włosi z Ducati od 70 lat produkują motocykle – bardzo drogie i szybkie. To już najwyższa półka, Ferrari wśród jednośladów, trudno dać więcej w seryjnym motocyklu niż daje Ducati. Takie motocykle to jednak zazwyczaj maszyny sportowe albo turystyczne krążowniki, ale enduro?! Podróżnicy z zacięciem do zjeżdżania z asfaltu to rzadko ludzie wymagający luksusów, aksamitnych materiałów i kosmicznej mocy silnika. Ważniejsza jest niezawodność, zasięg bez tankowania czy ładowność. W tym segmencie to BMW GS 1200 Adventure jest  marką premium a w ostatnim czasie dużo zamieszania wokół powrotu na rynek legendarnej Afryki Twin zrobiła Honda. Wszyscy zaczęli mówić tylko o Afryce, jakaż ona będzie super. Już sama pojemność zbiornika 18L sprawia, że taka super nie jest. Aż tu nagle Ducati ogłasza ekskluzywną Multistradę w wersji Enduro – większe koła, szprychy, potężny 30L zbiornik paliwa, większe o 3 cm skoki zawieszeń i wszystko w luksusowym opakowaniu.

ducati multistrada 11 motocykliczniefot. Ducati

Jakoś mi to nie grało ze sobą, to jakby koparkę wyposażyć w skórzaną tapicerkę, klimę, aluminiowe felgi, pokryć blachy najdroższym perłowym lakierem i napakować elektroniką ze Star Trek. Ale w sumie czemu nie? Kto powiedział, że brutalna siła musi mieć mordę internetowego trolla?

Docent radzi jak kupić motocykl

Mało który facet lubi spędzać czas na zakupach. Docent nie jest tu wyjątkiem. Żadnej Multistrady Enduro w Polsce wówczas nie było, więc nie miał co obejrzeć, nie mówiąc o jeździe testowej. Kuba, jeden z moich kumpli zapytał:

– „Docent, kupiłeś tak z katalogu i już? Ja tak ogórki w sklepie kupuję jak mam ochotę na jakieś inne niż zwykle. Jak Janek kupował adv (BMW GS 1200 – przyp. aut.) to mierzył, lizał, sapał, jeździł prawie do Berlina i z powrotem. Zanim kupił to zrobił więcej km niż ja przez cały sezon.”

– „Nawet nie widziałem w katalogu. Obejrzałem nowego Diavela i zwykłą Multistradę, byłem pewien że to będzie fajny motocykl.”

W tym miejscu chyba czas oddać głos Docentowi. To pierwszy w Polsce test motocykla Ducati Multistrada 1200 Enduro.

ducati multistrada 1 motocyklicznie

Z ziemi włoskiej do Polski

Moje Ducati to pierwsza Multistrada 1200 Enduro, która dotarła do Polski. I pierwszy detal, który wpadł mi w oko – na podnóżkach kierowcy jest nałożona gumowa nakładka.

ducati multistrada 2 motocyklicznie

Jak ją zdejmiesz aby mieć twarde podparcie to zmieni się ustawienie buta względem hamulca (bo stopa będzie wówczas niżej). Aby to skorygować pedał hamulca ma  możliwość zmiany wysokości przy pomocy obracanych wpustów dociskanych sprężyną. Fajny patent. Prosty i skuteczny. Zwróciłem też uwagę na felgę. Wiele firm ma kłopot z uszczelnieniem szprychowanej felgi w oponach bez dętek (poza KTM). BMW wpuściło szprychy w dodatkowy rant na feldze. Multistrada Enduro też tak ma, wzięli felgi od tego samego dostawcy. W serwisie już się wku…. jak zobaczyli tę zmorę wulkanizatora. Felga ma dwa ranty – jeden do osadzenia opony, drugi do zakotwiczenia szprych. Nakładając oponę trzeba ją przełożyć przez dwa ranty. Jak opona jest twarda to można się zes….

ducati multistrada 3 motocyklicznie

Poza tym piasta Ducati jest mocno odchudzona – specjalny odlew, który zmniejsza „masę nieresorowaną” – dla zawieszenia duży plus, natomiast do wjeżdżania w błoto duży minus – kto to wyczyści? Chodzi mi o brud wewnątrz piasty – Multistrada ma otwory w piaście żeby była lżejsza. Oczywiście nie będę raczej Ducati jeździł po błocie, do tego jest KTM. Multistradą Enduro będę jeździł po alpejskich winklach od przełęczy do przełęczy z przerwą na „wurst” albo „esspreso”, ewentualnie „camembert”.

Na ostatnie słowa Docenta przytomnie reaguje Janusz, wyznawca BMW i kwituje to tak:

„ No cóż, ja doskonale pamiętam, czym Docent był w stanie się wpieprzyć w ciężki teren. Był to nawet czterystukilowy Harley Davidson Electra Glide z kompletem kufrów i z pasażerką. Wobec tego, na Multistradzie Docent spokojnie będzie robił Biedrusko (poligon pod Poznaniem – przyp. aut.) wte i we wte.”

No więc Multistradę ze skrzynki wyjęli i poskręcali. Jeszcze nie zarejestrowali, więc pierwsza przejażdżka była tylko po podwórku. Trudno więc wypowiedzieć się o pracy zawieszenia czy mocy silnika:

„Docent, starzejesz się. Nie sprawdziłeś na podwórku, czy wchodzi na koło ile ma sekund do 100-tki oraz jak działa ABS?”

ducati multistrada 6 motocyklicznie

Pewne spostrzeżenia pierwszego kontaktu są takie. Zaskakuje ergonomia, przede wszystkim ustawienie trójkąta kierownica/siedzenie/podnóżek. Dla mnie jest perfekcyjnie. Kierownica jest akuratnie szeroka i bardzo wysoka. Stojąc obok Multistrady Enduro końcówkę kierownicy mam powyżej mostka (a należę raczej do wyższych osób), siedząc wyprostowany na motocyklu trzymam ręce prawie na wprost. To raczej nie będzie motocykl dla każdego. Ustawienie pulpitu sterowniczego i wszystkich przełączników jest takie, że są zawsze w polu widzenia i pod ręką, a jest co regulować. Elektronika jest przekopiowana z Audi, wszystko można ustawiać i synchronizować …. cały motocyklowy system multimedialny. Pewnie trzeba z tydzień poświęcić na jego rozkminienie. Gang silnika budzi respekt, desmotroniczny rozrząd generuje charakterystyczny jazgot. W podwórkowej jeździe nie można ocenić mocy ale już czuć potencjał. Co jest zauważalne to niezwykła poręczność i łatwość manewrowania w ciasnych łukach. Uwagę przykuwa wydech.

ducati multistrada 4 motocyklicznie

Jest cienki jak żyletka, ledwo wychodzi poza obrys wahacza. Jego część mieści się pod silnikiem. Rozprężyć 1200 ccm w takiej małej puszce to prawdziwy majstersztyk. Motocykl kupiłem z dwoma kuframi. Trzeciego nie będzie. Są dwa duże (zasługa wąskiego wydechu), ładne, aluminiowe kufry. Nie ma stelaża do mocowania, wszystko pięknie zaprojektowane i wykonane. W Albanii jeździłem z dwoma kuframi i taka opcja transportowa jest moim zdaniem najlepsza. Trzeci kufer optycznie psuje wygląd i mocno zmienia aerodynamikę i środek ciężkości.

Polskie drogi

Tablice są, pogoda jako taka, no to w drogę. Zrobiłem pierwsze 100 km po różnego rodzaju drogach, od ekspresówki do leśnej drogi, poprzez miasto, krętą drogę i wiejską dziurawkę. Motocykl ma 4 trybu pracy sport/turing/urban/enduro,  każdy można indywidualnie spersonalizować i dobrać moc, stopnie kontroli trakcji, ABS i czegoś tam jeszcze. Oczywiście skorzystałem z ustawień fabrycznych.

ducati multistrada 7 motocyklicznie

Tryb Sport – jest twardo i ostro. Dziury trzepią w kierownicę, przy niskich prędkościach obrotowych wszystko szarpie i drży, ale jak się przekroczy 5.000 rpm to zaczyna się piekło. Moce i przyspieszenia powalają. Przy 200 km/h i odkręceniu manetki można zgubić pasażera jeśli będzie się słabo trzymać. No to się przestawiłem na tryb Touring. Było łagodniej, choć nadal bardzo dynamicznie. Nie trzeba już zmieniać biegów tak często jak w trybie sport – jakby zrobiły się dłuższe, ciągnie z samego dołu i do końca nie łapie zadyszki. Wybieranie dziur i pokonywanie poprzecznych wybrzuszeń najlepsze jakie dotychczas testowałem. Wjechałem na dziurawą wiejską drogę i tak trochę zaczęło mnie telepać. O… myślę sobie, nie takie dobre to zawieszenie, ale patrzę na zegar a tam powyżej 140 km/h (oczywiście wiejska droga bez wsi, teren niezabudowany, w ogóle to droga niepubliczna) no i zrozumiałem, dlaczego czas przestawić się na tryb Enduro. Moc się skastrowała, zrobiło się bardziej miękko. Jak stanąłem na podnóżku to poczułem się jak na KTM 990 Adv. Pewnie i z dużą zdolnością jazdy po dziurach. Brakowało tylko kostki na oponach, bo seryjne szosówki w ogóle nie hamowały na piasku. Gdy droga zamieniła się w piaszczystą, zahamowanie i wejście w zakręt było dość karkołomne. Potem znowu asfalt, więc przestawienie trybu na touring, płynnie i dynamicznie do miasta. A jak miasto to tryb Urban. I tu zaskoczenie. W trybie miejskim zrobił się z niego potulny baranek, nawet na wyświetlaczu wyłączył się obrotomierz. Na każdym biegu motocykl ciągnie od dołu. Brakuje mu mocy, którą wcześniej było czuć, natomiast jedzie się na nim jak na skuterze. Obojętnie jaki bieg, a tykniesz gazem i płynnie wyprzedzasz lub omijasz auta. Jadąc z prędkościami zbliżonymi do przepisowych po asfalcie wpadam na torowisko i nic!  Normalnie nic! Zawieszenie wszystko wybrało. Zupełnie jakby nie było torów. No i coś dla Janka (tego od BMW, z którym Docent toczy od lat ideologiczną wojnę – przyp. aut.) – stoisz na światłach przy skrzyżowaniu i wszyscy się patrzą. W samochodzie, na którym była naklejka z motocyklem, głowy by sobie poukręcali.

ducati multistrada 8 motocyklicznie

Motocykl jest bardzo wygodny. Pozycja za kierownicą zbliżona do prawdziwych motocykli enduro typu KTM EXC. Dla mnie wręcz idealna. Prowadzenie po zakrętach, przerzucanie lewo/prawo bardzo łatwe. W mieście super poręczne jak motocykl supermoto. W trasie zakładam w ciemno, że wygodnie i komfortowo. Co do walorów trybu Sport to nie mam pojęcia gdzie jest granica, bo się jeszcze do niej nie zbliżyłem. Wiem tylko, Że przy jeździe na wprost z wyprostowaną sylwetką i mając 220 km/h lepiej nie oglądać się na boki bo opór powietrza może urwać głowę.

Elektronika, ergonomia, wykonanie

Elektronika robi zajebistą robotę. Szybko i co najważniejsze, w trakcie jazdy zmienia tryby nastawień. Albo jedziemy bestią albo barankiem, charakter bardzo się zmienia i można go dopasować do aktualnej sytuacji. Dzięki elektronice charakterystyka zawieszeń i przebieg momentu są zmienne. Jak komu pasuje w danej chwili – tak sobie ustawia. Zawieszenie – coś, co regulowało się dwie godziny (teoretycznie, bo nikt tego nie zmieniał, bo się nie znał) zmienia się tu w dwie sekundy. Z Multistradą Enduro jest tak, jakbyś nie miał jednego motocykla tylko trzy – bezkompromisowego supersporta, wygodnego turystyka i miejski skuter. To jest największy przełom w tym motocyklu. Nie ma jednej charakterystyki tylko zakres, który jest bardzo, bardzo szeroki. W KTM-ie te regulacje były możliwe w znacznie mniejszym zakresie i aż tak bardzo nie zmieniały charakteru. Po wyłączeniu silnika tryby jazdy są ustawione w trybie, w jakim zostały wyłączone. Mój KTM 1190 przestawiał się zawsze do trybu „street”. Kiedyś jechałem w trybie „sport” i zatrzymałem się. Nie zauważyłem, że po ponownym uruchomieniu silnik działa w trybie „street” (mniejsza moc) i zabrałem się za wyprzedzanie. Mało brakowało, a bym się nie zmieścił.

ducati multistrada 5 motocyklicznie

Zainteresowanych bajerami oferowanymi przez elektronikę zapraszam na stronę www.ducatipolska.pl, tyle tego jest, że nie mam siły wnikać w szczegóły. Warto wspomnieć choćby o możliwości sparowania moto z interkomem i telefonem, co umożliwia w trybie urban czy touring odebranie rozmowy przyciskiem z kierownicy, rejestrowanie parametrów trasy włącznie z mapą, prędkością i zapamiętaniem kątów pochyleń w zakrętach. Do tego system obsługi moto bez kluczyka, wykrywanie skoków (motocykl wykrywa, że koła oderwały się od podłoża i zmienia nastawy zawieszeń, żeby zapewnić miękkie lądowanie), doświetlanie zakrętów i pierdylion innych patentów.

Co do wysokości siodła i jego wyprofilowania: siedząc na Multistradzie Enduro dotykam gruntu połową stopy po obu stronach. Dla mnie idealnie, ale jak ktoś jest niższy to może narzekać. Siodło bardzo wygodne i pozwala na składanie się w zakręt albo w kolanko, albo w piętkę. Kolana wchodzą pod bak więc nie ma takiego rozkroku jak Janka BMW. Masy nie czuć, motocykl jest smukły i zwinny. Poręcznością w mieście przypomina mi KTM SMT.

Wszystkie detale wykonane perfekcyjnie, łączenia plastików, przełączniki itd.: wszystko super zaprojektowane, wykonane i spasowane. Same szlachetne materiały, żadnej tandety. Co do wywrotek i tego, czy coś się urwie to napiszę po pierwszej glebie.

Na koniec Docent zapytany czy coś mu jednak nie do końca pasuje w motocyklu, za który trzeba zapłacić około 100 tys. zł, a zazwyczaj zawsze coś mu się nie podoba, dodał:

„Zamawiałem motocykl oliwkowo-szary, a przyjechał czerwony. Mariusz (Ducati) nie wiedział jak mi to powiedzieć, ale jak usłyszał ode mnie, że kolorem się nie jeździ to mu się humor poprawił.”

ducati multistrada 10 motocyklicznie
fot. Ducati

Na koniec dane techniczne:

  • Sinik: Testastretta DVT, (Desmodromic Variable Timing) DS, 2-cylindrowy w układzie L, 4 zawory na cylinder, rozrząd desmodromiczny, chłodzony cieczą,
  • Pojemność: 1198,4 cm³,
  • Średnica x skok tłoka: 106 x 67,9 mm,
  • Moc maksymalna: 117,7 kW (160 KM) przy 9500 obr/min,
  • Maks. moment obrotowy: 136 Nm przy 7500 obr/min,
  • Skrzynia biegów: 6-biegowa,
  • Sprzęgło: mokre, wielotarczowe, z funkcją antyhoppingu, sterowane hydraulicznie,
  • Rama: Stalowa, rurowa, kratownicowa,
  • Zawieszenie przednie: 48 mm widelec Sachs upside down z pełną regulacją. Elektronicznie regulowane tłumienie dobicia i odbicia z półaktywnym systemem DSS (Ducati Skyhook Suspension),
  • Opona przednia: Pirelli Scorpion Trail II 120/70 ZR19,
  • Zawieszenie tylne: w pełni regulowany amortyzator Sachs. Elektronicznie regulowane tłumienie dobicia i odbicia oraz napięcia wstępnego z półaktywnym systemem DSS (Ducati Skyhook Suspension) Evo. Dwuramienny wahacz aluminiowy,
  • Opona tylna: Pirelli Scorpion Trail II 170/60 ZR17,
  • Skok koła (przód – tył): 200 mm – 200 mm,
  • Hamulec przedni: 2 x 320 mm pół-pływające tarcze, radialnie montowane Brembo Monobloc 4-tłoczkowe zaciski, radialna pompa hamulcowa. Bosch Cornering ABS,
  • Hamulec tylny: 265 mm tarcza, 2-tłoczkowy pływający zacisk, Bosch cornering ABS,
  • Masa „sucha”: 225 kg,
  • Masa własna (z płynami): 254 kg,
  • Wysokość siedzenia: bez regulacji: 870 mm; opcjonalnie z regulacją 890 mm – 850 mm,
  • Rozstaw osi: 1556 mm,
  • Pojemność zbiornika paliwa: 30 l,
  • Ilość miejsc: dwuosobowy
    Wyposażenie standardowe
  • 4 tryby jazdy (Sport, Touring, Urban, Enduro),
  • Pakiet Bezpieczeństwa Ducati (Bosch cornering ABS + kotrola trakcji DTC),
  • Ride by Wire,
  • Ducati Wheelie Control,
  • System bezkluczykowy (Hands-free),
  • Kolorowy panel wskaźników TFT,
  • Podświetlane przełączniki na kierownicy,
  • Tempomat (ECC),
  • Asystent ruszania pod górę (VHC),
  • Wszystkie światła LED z doświetlaniem zakrętów (DCL),
  • Półaktywny system zawieszenia DSS Evo,
  • Ducati Multimedia System (DMS) z modułem Bluetooth,
  • Centralna podstawka,
  • Przygotowany do systemu antykradzieżowego
    Interwały przeglądowe
  • 15 000 km lub 12 miesięcy
    Zużycie paliwa i emisje
  • Zużycie paliwa 5,6 l/100 km – CO2 = 132 g/km; Euro 4


zdjęcia i test: Docent
zredagował: Tomek Dąbrowski

  1. Bardzo podoba mi się wizualnie ta maszyna. Jeśli chodzi o możliwość zmiany ustawień zawieszenia i wpływania na przełożenie mocy silnika na koło to cudowna sprawa. Wspaniałe możliwości daje ta elektronika. Pytanie jak z jej niezawodnością po pokonaniu kilku tysięcy kilometrów w kurzu, deszczu i błocie. Fajnie byłoby, żeby Ducati (albo konkurencja), wypuściło na rynek odchudzoną Multistradę (500-700cm3), która po zalaniu płynami nie przekroczy 180kg. Obecnie chyba nie ma takiego motocykla pomimo zapotrzebowania. Trzeba zapełnić tą niszę na rynku. (Jeśli czyta to ktoś z producentów apeluję o rozważenie problemu. To się może opłacać.) Jest wiele osób które jeżdżą turystycznie robiąc długie trasy i cenią sobie możliwość zjechania z szosy. Waga maszyny ma wtedy kluczowe znaczenie. Nie ma konieczności osiągania 200km/h. Więcej frajdy daje jazda po mazurskich ścieżkach, szutrach, lasach albo w górach.

    • Podzielam tę opinię. Na rynku brak turystycznej przeprawówki, wygodnej, zbiornik min. 20L, masa do 210 kg stabilna na autostradzie i w terenie, koła 19/17 cali TUBELESS, prześwit 20/22 cm, 750 cm3. Tego osobiście potrzebuję. Może gs800 adv, ale koła z dętkami to nie dla mnie, w przypadku dziury na zadupiu od kolca z krzaka lub odprysku kamienia nie do naprawienia. Wolę większy prześwit niż duże skoki zawieszeń i duże koła.

      • Panowie, dobre mieliście te oczekiwania, teraz mamy wysyp takich motocykli o których pisaliście. 🙂

  2. czesc

    Czytalem Wasza relacje z wyjazdu na Balkany i znam historie z opona i miasteczkiem gdzie musieliscie czekac 🙂 …. Super sie czytalo bo super opisane ..

    Co do Duacati moze sprawdziles juz jaki zasieg zrobi na baku przy jedzie autostradowej do 130-160 km/h?

    Obecnie mam ADV LC – robie nim ok 400 km na baku a strasznie marzy mi sie Ducati od 2 lat wiec enduro to super opcja bo tez ma bak 30l i moze te 400 tez zrobi przy w miare szybkiej jezdzie ?
    Pytam bo nie lubie czesto sie zatrzymywac tam gdzie nie chce 🙂

    Aa Jesli gdzies planujecie jechc chetnie bym sie przylaczyl (jak tylko bedzie to mozliwe) 🙂

    • Hej. Szkoda ze nie odezwales sie wczesniej, wlasnie wrocilem z Bialorusi, bylo nas tylko dwoch i jedno zaproszenie do wizy bylo do wykorzystania i sie zmarnowalo, lada dzien relacja z tego wyjazdu. Jesli chodzi o przyszle wyjazdy to mozemy byc w kontakcie, szukaj mnie na FB jako Tomek Kaman Dąbrowski. Dzieki za cieple slowa o relacja z Albanii.
      Co do Multistrady Docenta. Docent jezdzi w specyficzny sposob, jego testy dotyczace zuzycia paliwa nie beda miarodajne :-). Poki co wiem juz, ze Multistrada Enduro podczas gleby na betonie sie nie rozpada. Docent wlasnie to przetestowal i jedyne co sie rozpadlo to pękł handbar, ale spelnil swoja role. Moze dorzuce fotke do testu jak to wyglada.
      Docent

  3. Witam
    Już jakiś czas minął od w/w testu…..
    Jakieś nowe spostrzeżenia opinie ????
    Bardzo mnie kręci te moto ale cena trochę zaporowa.
    Warto wejść w ducati ??? Może jednak ktm.

    • Docent nadal jezdzi, zadowolony jest bardzo, wszystko na plus. Jego refleksjie sa takie podczas wymiany maili miedzy nami, ze w KTM jego zdaniem lepiej pracuje sprzeglo, cokolwiek to znaczy. Jego zdaniem sprzegla w KTM to mistrzostwo swiata. Ale wez to pod uwage, ze on jako maniak sprzedal swojego KTM bo uznal go za zbyt ciezki i nieporeczny a niski to on nie jest.

  4. Gratuluję wyboru i odrobinę „zazdraszczam”, że nie doczekałem Multistrady 1200 Enduro 2016, bowiem podobnie, jak kolega Docent, kierowałem się emocjami i sercem, przy zakupie MTS 1200S, anno domini 2015-bez jazdy próbnej, a jedynie czytając testy, porównania itp. Motocykl piękny: multum ustawień, możliwości, wygląd i co z tego, kiedy po jeździe w dzeszczu skrzynka bezpieczników zawisła na kablu? Wypełnienia kierownicy rozwarstwiły się z powodu fabrycznie zbyt słabego zespolenia? System bezkluczykowy odmówił posłuszeństwa po czterech miesiącach od zakupu.., a przy około 8 tysiącach kilometrów poszedł olej z prawej, przedniej lagi?! Spasowanie plastików, owiewek itp., to podróbka klocków lego w moim przypadku! Proponuję zaczekać, nie kierować się emocjami, czytać testy, opinie… Ja obecnie „podróżuję od serwisu do serwisu”…Motocykl mi się podoba, lecz straciłem już serce i uważam(mając tylko i wyłącznie swoje doświadczenia z w/w),że „włoszczyzna” dobra do „.”upy. Wcześniej była Yamaha XJ6-ponad 18 tysięcy km. zrobione i nic się nie działo. Na dzień dzisiejszy „moto” (koszt zakupu 89 tysięcy złotych+ koszt ubezpieczenia ok 4-tysięcy+koszty leasingu)w serwisie a ja chyba udam się do prawnika.., smutne, acz prawdziwe

    • Docent wciaz sobie chwali, nic sie nie dzieje, ale 8 tys poki co nie nakrecil na kola. To co piszesz brzmi dosyc przerazajaco. Za tyle pieniedzy zadalbym motocykla niezniszczalnego. Az mi sie odechcialo zmieniac mojego Vstroma na ktm lub bmw gs800adv. W sumie na Vstromie 650 zrobilem ponad 50 tys km i NIC nie zawiodlo, a czasem kilka tys km robilo sie w ulewie. Napalilem sie ostatnio na gs800adv a tu niespodzianka – elektroniczny rollgaz, bez linki w nowym modelu. Po tym co napisales zaczynam sie bac elektroniki. Nie chcialbym z powodu awarii „komputera” utknac na srodku stepu w Mongolii czy podobnym miejscu. Dzieki za ten komentarz, daje do myslenia.

  5. Co tam u Docenta ???
    Dalej śmiga multi ? wciąż zadowolony ? bo planuje kupić po nowym roku.

    • Docent sie do swoich motocykli na dlugo nie przywiazuje ale chyba jego milosc do Multistrady kwitnie, klika godzin temu wyslal mi maila z zapytaniem, czy sie nie wybieram z nim do Tokaju po wino w polowie wrzesnie. Poprosze go, zeby cos tu w komentarzach napisal na temat tego jak mu sie zyje w tym zwiazku z Wloszką.

    • Hej. To mnie wlasnie dziwi, ze Docent nadal zasuwa na Multistradzie, nawet jakies szutry zalicza. Widocznie moto robi na nim nadal wrazenie bo tak dlugo to zadnego chyba nie trzymal.

  6. multistrada 1200 enduro nakulalem niecałe 3 tysiace kilometrow i potwierdzam wszystko co wczesniej napisalem/powedzialem. Małe sprostowania. w KTM znacznie lepsza jest skrzynia biegów, (sprzegło nie widzę różnic) biegi wchodzą precyzyjniej, pewniej i łatwiej. ( w ktmie jest najlepsza skrzynia biegów z jaka sie spotkałem). elektronika działa bezproblemowo i bardzo ułatwia życie. wsiadasz i jedziesz. nie pie… z szukaniem kluczyków, rozpinaniem zamkow, zakładaniem rekawic…. nowoscia jest dla mnie to że jak jade motorem to rozmawiam przez telefon. wiekszosc kilometrow nakrecilem w miescie i jest to bardzo fajna funkcja. srednie spalanie 6,5 litra na 100, a wiec zasięk teoretycznie bardzo duzy. pieszę teoretycznie ponieważ czuje duża róznice w porecznosci motocykla pomiedzy pustym a zatankowanym do pełna bakiem. na trasie to pewnie nie ma wiekszego znaczenia ale w miescie nie tankuje do pełna.
    zawieszenia sa naprawde swietne i doskonale wybieraja nierownosci

  7. Chcecie koparki ze skórzaną tapicerką, klimą i osmiodrożnym Bose to się zainteresujcie sprzętem John Deere.
    Artykuł świetny, Multiatrada śliczna ale ja mam za krótkie nóżki i skończę chyba na CB500x z akcesoryjnym pakietem Rally.

    &

    • Ja z tej dwojki ja z podobnych wzgledow wzialbym cb500x choc nie ma co tu porownywac. No ale zosyaloby 70 tys w kieszeni na akcesoria :-). A pakiet Rally to jest co?

Możliwość komentowania została wyłączona.