Moto akcesoria – handbary, gmole, srole…

motoakcesoria_motocyklicznie„Jak już kupisz motocykl koniecznie zamontuj na nim gmole i handbary albo przynajmniej listki, będzie ci cieplej w ręce, z grzanymi manetkami to już pełen komfort. Deflektor też by ci się przydał, będzie ciszej w kasku. No i scottoiler – w dzisiejszych czasach olejarka to absolutne minimum, chyba że lubisz mieć ciągle brudne ręce.

Ale…o co chodzi…jakby?

No właśnie, o co chodzi? Gmole, handbary, deflektor, scottoiler, crashpady. Tankbagi i tankpady. Linka w stalowym oplocie i amortyzaror skrętu brzmią już bardziej zrozumiale, ale co to w zasadzie oznacza? Nawet jeśli posiadasz motocykl od dłuższego czasu, może nawet od lat, nie masz się czego wstydzić, jeśli nie wiesz co się kryje pod tymi tajemniczymi hasłami. Motocykliści mają tendencję do podkreślania swojego ogromnego doświadczenia i często mówiąc o sprawach technicznych posługują się „branżowym” żargonem. Rozmówca, który jest motocyklistą z mniejszym stażem może nie wiedzieć kompletnie o co chodzi, ale będzie potakiwał głową ze zrozumieniem, bojąc się, że wyjdzie na żółtodzioba jeśli zapyta: „A co to są te gmole?” A przecież nie ma głupich pytań i kto pyta ten nie błądzi.  Dlaczego nie można tych wszystkich rzeczy nazwać jakimiś zrozumiałymi dla Polaka słowami? Z tych samych powodów, dla których nie szuka się rodzimych odpowiedników słów takich jak komputer, pendrive, blue ray, tuning czy e-book. Pewne określenia powstałe w czasach globalnej wioski są uniwersalne i zrozumiałe dla zainteresowanych na całej planecie, np. pierogi.

Ubierz swój motocykl

Między producentami motocykli trwa wyścig zbrojeń. Walkę o klienta prowadzą działy marketingu a bitwy toczą się nie tylko na konie mechaniczne, ale także „styl”, sprzedawaną wraz z motocyklem ideę wolności oraz na masy – dla wielu motocyklistów to właśnie ciężar maszyny ma duże znaczenie. Z tego m.in. powodu z salonu wyjeżdżasz motocyklem „gołym” z podstawowym osprzętem, bez dodatkowych akcesoriów. Akcesoria swoje ważą i w specyfikacji technicznej dla klienta może być ważne, czy maszyna, którą chce kupić waży 190 czy 235kg po założeniu akcesoriów. Dodatkowy osprzęt klient w zależności od potrzeb i zasobności portfela dokupi sobie sam później, przy czym wyłoży dodatkowe pieniądze, kilkaset lub  kilkadziesiąt tysięcy złotych. Z czasem, gdy motocyklista potrafi określić już jakie ma wymagania i czego oczekuje od swojego motocykla, zakup dodatkowych akcesoriów okazuje się niezbędny. Jedne z nich poprawiają komfort jazdy, inne dbają o nasze bezpieczeństwo, jeszcze inne przedłużają trwałość poszczególnych podzespołów, ułatwiają obsługę maszyny lub dbają o wygodę przewożenia bagażu. Może też chodzić wyłącznie o tuning wizualny i akustyczny.

poszerzenie stopki_motocyklicznieposzerzenie stopki bocznej

BEZPIECZEŃSTWO

Gmole
Funkcja podstawowa: bezpieczeństwo motocykla. Funkcje dodatkowe: bezpieczeństwo kierującego, motocykl wygląda na cięższy i opancerzony.
gmole płyta pod silnik_motocyklicznie
Gmole to orurowanie obejmujące silnik z prawej i lewej jego strony. Czasami orurowanie obejmuje także elementy plastikowych owiewek czy kierunkowskazy. Jest to swojego rodzaju „klatka”, która ochrania silnik motocykla i jego okolice w przypadku wywrotki. Jeżeli motocykl zaliczy upadek na parkingu bardzo często traci kierunkowskaz, lusterko i którąś z plastikowych osłon w okolicach chłodnicy. W sytuacji upadku motocykla w czasie szybkiej jazdy, maszyna szoruje pokrywami silnika o asfalt lub beton. Zatrzymanie motocykla w ślizgu o wystający krawężnik może skończyć się nawet pęknięciem jego pokrywy. Jeśli na motocyklu są założone solidne gmole, przyjmą one impet uderzenia. Zginając się zaabsorbują część energii a w czasie ślizgu po jezdni zadziałają jak płozy chroniąc silnik i owiewki. Jeśli twoja stopa podczas upadku miałaby znaleźć się pod silnikiem, zdystansują ją od jezdni – oczywiście istnieje ryzyko, że noga znajdzie się między gmolem a jezdnią. Może brzmi to brutalnie, ale wsiadając na motocykl powinieneś zdawać sobie sprawę z czyhających niebezpieczeństw.  Choć ceny gmoli wahają się  od około 400 do około 1000 zł będzie to i tak znacznie taniej niż wymiana owiewek na nowe, nie mówiąc już o uszkodzeniu silnika. Mając to akcesorium na wyposażeniu trudniej ci będzie także złamać dźwignię zmiany biegów czy hamulec tylnego koła.

Płyta pod silnik, pług
Funkcja podstawowa: ochrona motocykla, poprawa komfortu prowadzenia.
Plastikowy pług pod silnik_motocyklicznie
Płyty pod silnikiem powinny znaleźć się na wyposażeniu motocykli, których właściciele spodziewają się trafić na takie drogi, gdzie jednostka napędowa ma szansę na konfrontację z dużym kamieniem, zawiesić się na pokonywanej przeszkodzie lub być narażona na bombardowanie kamieniami wyrzucanymi spod przedniego koła. W motocyklach enduro i krosowych to element podstawowego wyposażenia. W ciężkich turystycznych enduro obecność płyty zdradza terenowe zapędy właściciela motocykla – chroni ona elementy układu wydechowego, blok silnika i czasem wystający przed silnikiem delikatny filtr oleju. Płyta montowana jest do elementów ramy, do gmoli lub bezpośrednio do silnika – w zależności od tego jak została zaprojektowana. Może być wykonana z blachy stalowej, aluminiowej czy bardzo wytrzymałego plastiku. Ceny wahają sie do około 300 do 1200 zł. Wydaje się, że im droższy motocykl i grubszy portfel motocyklisty, tym wyższa cena – blacha aluminiowa nie może być przecież aż taka droga!

Wspomniany pług pod silnik może być zamontowany w podobny sposób jak płyta, jednak pełni zupełnie inną rolę. Jest to spoiler z tworzywa sztucznego, którego zadaniem jest poprawienie aerodynamiki i przyczepności motocykla przez przekierowanie i chwytanie strumienia powietrza podczas szybkiej jazdy. Ponadto pług chroni elementy układu wydechowego przed brudem spod przedniego koła. Motocykl wyposażony w akcesoryjny bądź seryjny pług zyskuje atrakcyjny, agresywny wygląd. Niestety pług potrafi obniżyć i tak niewielki prześwit motocykla sportowego, więc uważaj żeby go nie stracić pokonując krawężniki lub progi zwalniające.

Crash pady
Funkcja podstawowa: ochrona motocykla.
Crashpady_motocyklicznie
Crash pady pełnią funkcje podobną do gmoli, w niczym ich jednak nie przypominają. Są to najogólniej rzecz ujmując śruby wkręcane w otwory zlokalizowane na końcu wahacza na wysokości osi tylnego koła lub w przewidziane do tego miejsca na wysokości silnika. Główka śruby wykonana jest z tworzywa sztucznego i estetycznie wykończona, może mieć logo marki motocykla oraz kolor nadwozia pojazdu. Podczas upadku w czasie jazdy crash pady przyjmują energię uderzenia i dystansują wahacz czy silnik od jezdni. Znacznie zwiększają szansę dźwigni zmiany biegów oraz dźwigni hamulca tylnego koła na przetrwanie upadku parkingowego czy ślizgu.

Handbary i listki
Funkcja podstawowa: bezpieczeństwo kierującego. Funkcje dodatkowe: ochrona motocykla.
handbary_motocyklicznie
Handbary (handguard) i listki to osłony dłoni montowane na wysokości manetek. Zamocowane mogą być na kilka sposobów. Najczęściej spotykane to montaż handbarów w dwóch punktach – do końcówki kierownicy z jednej strony manetki oraz w wolnym miejscu na kierownicy z drugiej strony manetki. Tworzą sztywną „tarczę” na dłoń, są najczęściej głęboko wyprofilowane i większe od listków. Ich podstawowe funkcje to ochrona dłoni przed wiatrem, deszczem i kamieniami czy uderzeniami gałęzi. Dobrze chronią także dźwignie przedniego hamulca i sprzęgła przed złamaniem w razie upadku. Podstawowe funkcje listków są nieco inne. Ochrona przed deszczem i wiatrem schodzi na drugi plan. Listki częściej są wąskie, elastyczne i mocowane tylko w jednym punkcie na kierownicy. Ich podstawowe zadanie to ochrona dłoni przed uderzeniami gałęzi i kamieni. Podczas jazdy terenowej gałąź może zranić dłoń ale także wcisnąć hamulec czy sprzęgło. Istnieje też dużo większe ryzyko upadku.  Upadki podczas jazdy w terenie są czymś normalnym i nie da się ich uniknąć. Wówczas dłonie uwięzione w sztywnej, czasem wzmacnianej aluminium obudowie handbara mogą doznać kontuzji. Elastyczne listki mocowane do kierownicy tylko w jednym punkcie pozwalają dłoni bez żadnego uszczerbku wydostać się z pułapki. Szerokie i głębokie listki mogę jednocześnie z powodzeniem pełnić rolę handbarów.

Amortyzator skrętu – lek na shimmy
Funkcja podstawowa: bezpieczeństwo kierującego.

Shimmy – jeśli jakiś motocyklista doświadczył tego zjawiska na własnej skórze z pewności nigdy już go nie zapomni. Często kończy się ono upadkiem. W omawianym przez nas przypadku nie chodzi  o amerykański taniec przypominający fox-trota. Samo obserwowanie shimmy u innego motocyklisty jest już przerażającym widowiskiem. Motocykl w ciągu sekundy wpada w drgania przenoszące się na zawieszenie przedniego koła. Obserwowane z pozycji jeźdźca wygląda następująco: kierownica zaczyna mimo naszej woli skręcać raz w prawo a raz w lewo. Coraz szybciej i coraz głębiej aż zaczyna uderzać o ograniczniki skrętu na główce ramy. Motocykl traci sterowność i jeżeli shimmy nie zaniknie maszyna przewróci się na którąś stronę katapultując jeźdźca w powietrze. Wszystko to trwa raptem 2-4 sekundy, najczęściej przy dużych lub bardzo dużych prędkościach. Podczas wyścigów super sportowych motocykli torowych pierwszą fazę tego zjawiska można zaobserwować, gdy motocykl wychodzi z zakrętu i gwałtownie przyspiesza. Tu trwające ułamek sekundy drganie kierownicy tłumione jest w zarodku przez dodatkowy osprzęt.

Skąd się bierze shimmy? Przyczyn może być wiele. Stan techniczny motocykla odgrywa tu kluczową rolę. Motocykl w wibracje może wprawić zły stan przedniego zawieszenia, źle wyważone koło, uszkodzona i niesymetryczna felga, uszkodzone zniszczone opony lub opony źle dobrane do motocykla. Luzy na łożyskach główki ramy mają tu ogromne znaczenie. Do tego wpływ na wystąpienie tego zjawiska mogą mieć połamane owiewki lub brak którejś z nich, brak któregoś ciężarka na końcówce kierownicy, luźno umieszczony bagaż na tylnej kanapie a nawet pusty kufer lub kufer z przesuwającym się ładunkiem. Wszelkie zakłócenia geometrii pojazdu są groźne, szczególnie przy dużych prędkościach. Sama prędkość plus tendencje ramy do wpadania w wibracje może wprowadzić motocykl w shimmy, więc jeśli masz motocykl sportowy i ambicje żeby wykorzystać potencjał jego silnika, przygotuj się na niespodzianki.  Im mniejszy kąt główki ramy tym większe prawdopodobieństwo wystąpienia shimmy. To oznacza, że motocykl sportowy ma dużo większą szansę wpaść w shimmy niż np. chopper z mocno wysuniętym do przodu kołem.  W odpowiedzi na zagrożenie o nazwie „shimmy” stworzono amortyzatory skrętu. Najbardziej popularne są amortyzatory z tłumieniem olejowym. Montuje się je równolegle do kierownicy w okolicach główki ramy. Pozwalają na normalne ruchy kierownicą podczas wykonywania płynnych manewrów, jednak tłumią jej gwałtowne, szybkie ruchy. Stopień tłumienia drgań można regulować. Jeśli Twój sportowy motocykl nie jest seryjnie wyposażony w amortyzator skrętu a lubisz odkręcić manetkę, czeka Cię wydatek rzędu około 1300-2500 zł. Montaż lepiej zlecić serwisowi. Dużo? Użyj wyobraźni – gdy będziesz pchał wózek z zakupami w supermarkecie popatrz co czasem dzieje sie z jego kołami gdy nagle zaczynają bić w prawą i lewą stronę. Wyobraź sobie, że to przednie koło twojego motocykla, którym jedziesz 140 km/h.

SERWIS I EKSPLOATACJA

Motocykl wymaga okresowych czynności serwisowych, których dużą cześć będziesz w stanie wykonać samodzielnie z wykorzystaniem podstawowych narzędzi. Są to takie czynności jak ustawienie właściwego napięcia łańcucha, smarowanie łańcucha sprayem co każde 500-700 km, być może zakołkowanie przebitej opony za pomocą zestawu naprawczego czy wymiana oleju silnikowego. Z niektórych z tych czynności wyręczą cię dodatkowe akcesoria, inne znacznie ułatwią ci wymienione wyżej prace.

Stopka centralna
Funkcja podstawowa: komfort przy czynnościach serwisowych, komfort garażowania. Minusy: zwiększa wagę motocykla o kilka kg, czasem zmniejsza prześwit pod silnikiem.
Centralka_motocyklicznie
Stopka centralna bardzo rzadko znajduje się w wyposażeniu standardowym produkowanych dziś motocykli. A szkoda, bo to bardzo przydatny dodatek. Lista zalet jest długa: ułatwia przechowywanie motocykla – maszyna ustawiona w pionie zajmuje w garażu znacznie mniej miejsca niż pochylona na stopce bocznej. Podczas zimowania motocykl ustawiony na „centralce” zamocowanej do ramy nie stoi całym swoim ciężarem na kołach, co ma zbawienny wpływ na opony i zawieszenie. Zalety centralki docenimy szczególnie podczas smarowania łańcucha – pokręcając kołem zrobimy to znacznie sprawniej niż przesuwając motocykl kilka razy co metr, żeby spryskać smarem kolejny odcinek łańcucha. Wymiana opon bez centralki jest także bardzo kłopotliwa, bo motocykl trzeba ustawiać przed zdjęciem koła na specjalnym stojaku, co w podróży może okazać się niemożliwe. Ceny centralek uzależnione są od modelu motocykla i producenta samej stopki, zazwyczaj od około 500 zł do ponad 1000 zł.

Scottoiler – czyli olejarka
scottoiler_motocyklicznie
Urządzenie to wykonuje za nas kawał nieprzyjemnej i dosłownie „brudnej” roboty. Smaruje łańcuch. Zamiast wozić ze sobą spray ze smarem i brudzić nim co kilkaset kilometrów ręce a potem wnętrze rękawic, możemy ułatwić sobie życie montując to pożyteczne urządzenie. Kto smaruje ten jedzie. Z zamontowaną olejarką jedzie nawet kilka razy dłużej na tym samym łańcuchu i zębatkach bez ich wymiany.  Najogólniej rzecz ujmując jest to urządzenie sposobem działania przypominające strzykawkę. Składa się z pojemnika na olej zamontowanego na motocyklu (np. pod kanapą), które grawitacyjnie rozprowadza olej na tylną zębatkę skąd ten spływa na łańcuch. Do „strzykawki” doprowadzone są jeszcze wężyki, które dbają o prawidłowe ciśnienie w samym pojemniku z olejem. Ilość wypływającego oleju można regulować pokrętłem. Dostępne są różne rodzaje oleju w zależności od pożądanej lepkości. Jeśli ktoś używa motocykla w terenie powinien korzystać z oleju o niewielkiej lepkości, co zmniejszy ilość przyklejającego się do łańcucha piasku. Przy optymalnych ustawieniach dozowania oleju jedno napełnienie olejarki wystarczy na przejechanie kilku tysięcy km bez dotykania się do łańcucha. Cena olejarki renomowanej firmy to około 500 zł.

KOMFORT W PODRÓŻY

Gniazdo zapalniczki

Gniazdo zapalniczki 12 V w dobie smartfonów i nawigacji to rzecz niezbędna. Można do niego podłączyć także mały kompresor motocyklowy.  Wodoodporne, zamykane szczelnym gumowym kapturkiem zestawy z kompletnym okablowaniem kosztują około 50 zł. Rozbudowane o dodatkowy port USB nawet dwa razy tyle. Istnieją zestawy, które może samodzielnie zamontować osoba, która wcześniej zdobyła sprawność elektryka wymieniając samodzielnie żarówkę w lampce nocnej.  Następnym wyzwaniem może być właśnie montaż zapalniczki na kierownicy motocykla – wystarczy dwa kable przykręcić śrubkami do „plusa” i „minusa” na akumulatorze. Ważne, żeby między akumulatorem a zapalniczką na okablowaniu był w zestawie bezpiecznik na wypadek przepięcia. Uważaj – ładując telefon bez uruchomionego silnika możesz rozładować akumulator.  Bardziej zaawansowany sposób montażu to podpięcie gniazda np. pod światła. Wówczas prąd do smartfona lub nawigacji popłynie tylko po uruchomieniu motocykla, ale w razie przepięcia w zapalniczce stracisz także światła. Wymiana bezpiecznika rozwiąże problem.

Deflektor
Deflektor i muchy_motocyklicznie
Jedne motocykle mają szyby, inne nie mają ich wcale. Właściciele maszyn bez szyb i owiewek z zapałem wycierają truchła much i komarów z kombinezonów i kasków z konieczności traktując je jak myśliwskie trofea. Posiadacze maszyn z mizernymi szybami a nawet tymi naprawdę dużymi, ale  obdarzeni potężnym wzrostem też mają na co narzekać. I dla nich istnieje ratunek. Deflektor. Jest to dodatkowa szybka montowana na szybie oryginalnej za pomocą dwóch śrubek i gumowo-metalowych zacisków. Podwyższa oryginalną szybę o 5 – 17 cm w zależności od wybranego modelu deflektora. Dodatkowo można regulować kąt pochylenia szybki. Zyskujemy czysty wizjer w kasku, możliwość jazdy z uchylonym wizjerem przy dużych prędkościach a przede wszystkim w uszach jest dużo, dużo ciszej. To wszystko za około 120 zł.

Podgrzewane manetki

Żeby w życie wcielić zawadiackie hasło „nie bądź leszczem, nie kryj w aucie się przed deszczem” nie wystarczy pogarda dla reumatyzmu i zapalenia płuc. Dziwi cię widok motocyklistów jeżdżących do pracy w listopadzie, grudniu czy lutym mimo deszczu i temperatur w okolicach 0 stopni Celsjusza? To naprawdę nie są wariaci i naprawdę nie jest im zimno. Na motocykl nie ma złej pogody, może być tylko za ślisko lub można się źle ubrać. Ci „wariaci” ubrani są w buty, spodnie, kurtki i bieliznę z materiałów, którymi nie pogardziliby astronauci. I choć wokół leje deszcz i jest zimno, kierowcy motocykla może być znacznie cieplej niż osobie, która w lekkim ubraniu trzęsie się w wychłodzonym samochodzie, który na noc zaparkowany był pod chmurką. Z pomocą motocykliście przychodzą jeszcze elektrycznie podgrzewane manetki. Porządny zestaw kosztuje około 500 zł. Montuje się je na miejsce starych manetek, które po demontażu uszkodzone trafiają do kosza. W zależności od potrzeb można regulować stopień grzania aż do takiego poziomu, że manetki nie da się utrzymać dłonią bez rękawicy.
Sterowanie podgrzewane manetki_motocyklicznie
Zanim zdecydujesz się na montaż upewnij się, czy nie będziesz tego żałować – manetki podgrzewanie mają większą średnicę niż standardowe i ich trzymanie może sprawić ci dyskomfort.  Jeśli chciałbyś udowodnić, że można przezimować na motocyklu powinieneś wiedzieć, że można kupić jeszcze takie rzeczy jak grzejące kamizelki pod kurtkę czy zamówić podgrzewaną elektrycznie kanapę. Kask z podwójna szybką (kask z pinlockiem), która nie paruje w niskich temperaturach czy jednorazowe wkładki grzewcze do butów kupisz dziś w każdym sklepie motocyklowym.
Kask z pinlokiem_motocyklicznie

Lista akcesoriów, które umilą Ci jazdę na motocyklu i sprawią, że będzie ona bezpieczniejsza jest bardzo długa. Tych, które mają sprawić by motocykl wyglądał atrakcyjnie, oryginalnie i podkreślał Twoją osobowość jeszcze dłuższa. Na opisanie samych systemów stworzonych do przewożenia bagażu trzeba by poświęcić jeszcze kilka stron.

Tomek Dąbrowski
artykuł ukazał się na łamach miesięcznika Młody Technik